
9 czerwca br. w godzinach popołudniowych na polu w Tuszewie gm.Lubawa wylądował szybowiec. Pilot szybowca wystartował z Płocka z Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej.
Kto z nas nigdy nie marzył o lataniu… Ale nie tak, żeby kupić bilet, zamknąć się fotelu i po kilku godzinach znaleźć się daleko. Inaczej – zasiąść za sterami szybowca. Szczęśliwi są ci, którzy zdołali to marzenie spełnić! Nie zapominajmy jednak, że nic nie przychodzi łatwo. Każdy pilot okupił swoją pasję wielką i ciężką pracą!
Celem dzisiejszego lotu był lot z Płocka do Morąga i powrót na lotnisko do Płocka. Niestety warunki pogodowe nie były sprzyjające z powodu braku wznoszących prądów, pilot zmuszony został do lądowania w polu. Lądowanie było bardzo łagodne, ani pilot ani maszyna nie ucierpieli. W rozmowie pilot szybowca - Maciej mówi o swoim hobby, którym zajmuje się 11 lat, a samodzielnie lata od 3 lat.
Tą dzisiejszą podróż zapamięta ponieważ w większości przypadków podczas takiego lądowania, ludzie niechętnie podchodzą do pilotów. Tym razem Maciej trafił do znanego młodego małżeństwa z Tuszewa, którzy gościa z nieba powitali mile i bardzo przychylnie.
Teraz oczekuje na ekipę z Płocka, która dojedzie na miejsce. Szybowiec zostanie złożony i odjedzie z pilotem do miejsca docelowego. Życzymy Panu Maciejowi dużo wiatru i jak najmniej niespodziewanych lądowań.
W roku 2013 na polu w Byszwałdzie miało miejsce podobne lądowanie szybowca Junior: rozpiętość 15,00 m, długość 6,69 m, wysokość 1,57 m, waga około 220 kg.
(mz)