Za nami futsalowy klasyk, gospodarze podejmowali aktualnego Mistrza Polski drużynę Rekordu Bielsko-Biała. Goście w ostatnim spotkaniu zdobyli aż 14 bramek. W obydwu drużynach reprezentanci kraju, aktualny lider strzelców Michał Zastawnik, w drużynie Constractu Joao Miguel.
Początek spotkania zapowiadał się bardzo ciekawie. Jedna i druga drużyna stwarzała duże zagrożenie pod bramkami Huberta Zadrogi i doświadczonego Bartka Nawrata. Gra była ostra, momentami sędziowie musieli pokazywać kartoniki, ale pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo.
Po jednej z kontr, Stefan Rakić jako lotny bramkarz po wycofaniu Nawrata, z lewej strony strzela z bliskiej odległości w kierunku bramkarza Huberta Zadrogi i wydawało się, że musi paść bramka. Hubert jak doświadczony, rasowy bramkarz pięknie obronił ten strzał.
W drugiej odsłonie już w 30 sekundzie Michał Marek zdobywa bramkę dla gości, po dyskusyjnej sytuacji, w której Tomek Kriezel w ocenie kibiców był faulowany, jednak sędziowie mieli inne zdanie i goście objęli prowadzenie 0:1. Tomek Kriezel po tym faulu przez pewien okres był wyłączony z gry. W 23' po błędzie obrony gości Joao Miguel zdobywa wyrównującą bramkę na 1:1.
Po wyrównaniu gra rozpoczęła się od nowa. Obie drużyny prezentowały się znakomicie. Goście próbowali zatrzymać gospodarzy w swojej strefie, ale gospodarze byli czujni i nie dali się zaskoczyć. W tym okresie obaj bramkarze pokazali klasę.
27' jak się okazało była przełomowa, po akcji drużyny Paweł Kaniewski zdobywa bramkę i gospodarze obejmują prowadzenie na 2:1.
Goście za wszelką cenę próbowali zmienić niekorzystny wynik. Michał Zastawnik, Paweł Budniak, Matheus dwoili się pod bramką konstruktorów, strzelali precyzyjnie w kierunku bramki, ale wszystko wyłapywał Hubert oraz obrońcy.
W końcówce spotkania goście wycofali Nawrata i Michał Zastawnik pełnił rolę lotnego bramkarza. Końcówka była dramatyczna, ale wynik się nie zmieniał. Constract pozostaje wiceliderem tabeli.
Spotkanie na szczycie bardzo wyrównane. Jedna i druga drużyna pokazała klasę. W mojej ocenie kluczowym momentem spotkania była doskonała obrona Huberta Zadrogi po kontrze Stefan Rakicia i w końcówce spotkania momentami intuicyjna gra młodego bramkarza Constractu Lubawa.
Przed meczem oraz podczas przerwy zaprezentowała się kibicom lubawska grupa taneczna dziewcząt działająca przy MOK w Lubawie, a opiekuje się nimi pani Sylwia Bałt. (mz)
foto Kamil Szóstek i Paweł Jakubowski
lista postówprzejdź do galerii