CONSTACT LUBAWA – GI MALEPSZY ARTH SOFT LESZNO (2:3) 4:5 (2025-03-23) przejdź do galerii

Meczem 27 kolejki Fogo Futsal Ekstraklasy było spotkanie Constractu Lubawy z GI Malepszy Arth Soft Leszno. Druga drużyna tabeli rozegrała spotkanie z piątą. Przy komplecie publiczności zawodnicy obu drużyn pokazali piękny, widowiskowy futsal, w którym padło aż 9 bramek.

Początek i pierwsze 10' należało do gospodarzy. Już w 5' Everton zdobył pierwszą bramkę. Kilka minut później słupek, strzały minimalnie niecelne i w niektórych sytuacjach powinno paść kilka bramek w ciągu 10' gry.

Pechowe dwie minuty 9 i 10 i padają dwie samobójcze bramki i goście obejmują prowadzenie 1:2. Każdy z zawodników gospodarzy, zamiast realizować założenia trenera, próbuje  grać na własną rękę. W 17' Rajmund Siecla po błędzie zawodników gospodarzy zdobywa trzecią bramkę dla Leszna. Przed przerwą Paweł Kaniewski zdobywa bramkę i na przerwę zawodnicy schodzą z wynikiem 2:3.

W drugiej odsłonie podobnie jak w pierwszej gospodarze mają przewagę, ale nie potrafią zdobyć bramki. Dopiero w 25wyrównuje Menendez.

Chwilę później zawodnik gości Deiby otrzymuje czerwoną kartkę i grają w osłabieniu. Bramkarz fauluje naszego zawodnika i sędzia dyktuje rzut karny. Do futsalówki podchodzi Miguel i zdobywa bramkę w 28'. Radość na trybunach i na ławce gospodarzy. Jednak w 30' filigranowy Gallego przebojem mija młodego zawodnika Constractu i strzela piękną bramkę doprowadzając do remisu 4:4. Gospodarze próbują zdobyć kolejna bramkę, ale w ich akcjach brakuje dokładności i wykończenia. Słabiej w dniu dzisiejszym prezentuje się Pedrinho.

Walka w obu zespołach trwa i sędziowie pokazują kartoniki. Goście od 30' mają na koncie w drugiej połowie pięć przewinień. Grają ostrożnie, aby nie złapać kolejnego faulu. Kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się wynikiem remisowym, Kacper Konopacki zdobywa w 37' bramkę i goście obejmują prowadzenie. 

Trener Dawid Grubalski wycofuje bramkarza, ale nic to nie dało. Goście umiejętnie się bronili i pokonali w Lubawie drugą drużynę tabeli 4:5, pokazując przede wszystkim wolę walki i skuteczność. W drużynie gości bardzo dobrze grał strzelec bramki Daniel Gallego Garcia. (mz) 

foto mz i Paweł Jakubowski



lista postów
przejdź do galerii