
W dniu 24 kwietnia br., od godzin rannych, mieszkańcy południowo-zachodniej części Lubawy mogli być świadkami nietypowego widoku – po ulicach miasta spacerował... łoś. Zwierzę widziane było m.in. w rejonie osiedla Królewskiego, ul. Dworcowej, ul. Sadowej i przyległych terenach.
Mieszkańcy zareagowali wzorowo, informując służby o obecności dzikiego zwierzęcia w przestrzeni miejskiej. Na miejsce przybyli policjanci oraz zastęp z OSP Lubawa. Udało się zlokalizować łosia i spróbowano zatrzymać go na jednej z ogrodzonych posesji. Niestety, czujne zwierzę z łatwością pokonało ogrodzenie i kontynuowało swój spacer po mieście.
Akcja trwała kilka godzin – łoś był widziany również w rejonie Hullo, gdzie według niepotwierdzonych jeszcze informacji miał uszkodzić ogrodzenie. Ostatni raz widziano go, gdy kierował się w stronę Parku w Fijewie, gdzie jego ślad się urwał.
To nie pierwszy raz, kiedy łoś zawitał do Lubawy. Policja dziękuje mieszkańcom za pomoc w śledzeniu trasy zwierzęcia oraz za odpowiedzialne podejście do sytuacji.
Warto przypomnieć, że łoś to dzikie zwierzę parzystokopytne, które – podobnie jak inne zwierzęta tego typu – może być podatne na zakaźne choroby, takie jak pryszczyca. Dlatego informowanie odpowiednich służb w takich przypadkach jest zawsze zasadne i niezbędne dla bezpieczeństwa ludzi i zwierząt. (mz)
foto elubawa